
Relacja to nie pole bitwy, gdzie próbujemy „naprawić” drugą osobę. To przestrzeń, w której możemy wzrastać RAZEM, ale też indywidualnie.
Nie mamy wpływu na to, jak ktoś się zachowa, ale mamy wpływ na to, jak my zareagujemy. Możemy brać odpowiedzialność za swoją część relacji, zamiast skupiać się na zmianie partnera. Możemy nauczyć się patrzeć na świat jego oczami – zrozumieć, dlaczego czasem się wycofuje, dlaczego szuka bliskości w sposób, który wydaje nam się zbyt intensywny, albo dlaczego unika rozmów o emocjach.
Co więc zrobić, gdy spotykamy się ze stylem przywiązania, który różni się od naszego? Reagować świadomie. O stylach przywiązania, czym się charakteryzują i skąd się biorą – pisałam w TYM MIEJSCU. Dziś przedstawię Wam w jaki sposób możemy reagować na pozabezpieczne zachowania partnera, który jest lękowy lub unikający.
Styl unikający – instrukcja obsługi
Osoby przejawiające w miłości cechy stylu unikającego, mają skłonność do dystansowania się w sytuacjach, które mogą zwiększać bliskość oraz pogłębiać intymność. Ponieważ cenią sobie samodzielność i lubią mieć poczucie kontroli, wywieranie presji budzi w nich gniew i opór. Jeśli partner naciska – wycofują się. Kiedy jednak okaże im się akceptację oraz zadba o ich samopoczucie i optymizm – są bardziej otwarte na rozmowy. Zatem, aby partner o unikającym stylu przywiązania mniej się izolował, warto być wrażliwym na jego potrzebę autonomii i niezależności. Szanować jego punkt widzenia i mieć pozytywne nastawienie.
Strategie buforowania – jak reagować?
Strategie buforowania to sposoby, które pomagają zmniejszyć napięcie i lęk w relacji, a jednocześnie wspierają rozwój bliskości i zaufania. W kontekście stylu unikającego kluczowe jest znalezienie równowagi między dawaniem mu przestrzeni a dbaniem o własne potrzeby emocjonalne. Jeśli masz bezpieczny styl przywiązania, naturalnie masz większą odporność na emocjonalne wycofanie partnera i twoje bezpieczne reakcje pomagają mu w regulowaniu jego lęków przed bliskością.
Osoby o lękowym stylu przywiązania często odczuwają silną potrzebę bliskości i potwierdzenia miłości, co może być wyzwaniem w relacji z partnerem unikającym. Co zatem może zrobić osoba o lękowym stylu przywiązania? W jaki sposób może reagować na „uciekanie” partnera?
Czasami w relacji możesz poczuć, że jesteś sam ze swoimi emocjami. Potrzebujesz wsparcia, ale gdy twój partner ma unikający styl przywiązania – nie zawsze będzie potrafił wesprzeć cię od razu. To może boleć. Może budzić frustrację, smutek, poczucie odrzucenia. Ale w tej przestrzeni pomiędzy oczekiwaniem a reakcją drugiej osoby kryje się coś ważnego – możliwość zadbania o siebie.
- Zatrzymaj się na chwilę i oddychaj. Możesz nauczyć się regulować swoje emocje – nie po to, by tłumić swoje potrzeby, ale by nie obciążać nimi relacji w sposób, który prowadzi do jeszcze większego oddalenia. Spróbuj mindfulness, spaceru, zapisywania myśli – czegokolwiek, co pomoże ci znaleźć spokój w sobie.
- Kiedy już poczujesz większą równowagę, spróbuj inaczej rozmawiać. Zamiast obwiniać i mówić „Nie dostrzegasz mnie i ci na mnie nie zależy!”, powiedz: „Kiedy spędzasz wieczorem 2 godziny na telefonie, czuję osamotnienie. Potrzebuję z tobą porozmawiać. Co powiesz na 30 minut bez ekranów każdego dnia?”
- Pamiętaj też, że twój partner potrzebuje przestrzeni. Nie dlatego, że mu nie zależy – on po prostu inaczej radzi sobie z emocjami. Daj mu czas. Zajmij się czymś, co sprawia ci radość i pozwól mu zatęsknić.
- W relacji, w której jest więcej pozytywnych doświadczeń niż napięcia, nawet unikający partner staje się bardziej otwarty. Dlatego pielęgnuj chwile radości, śmiechu, ciepła. Pokaż, że szanujesz jego granice i nie chcesz go zmieniać na siłę.
- Unikaj pesymizmu – pesymizm zabiera siłę do budowania czegokolwiek. A wasza relacja może stać się piękniejsza, jeśli tylko znajdziecie sposób, by spotkać się gdzieś pomiędzy tym, co was różni.
Pamiętaj:
Jeśli w trudnych chwilach twój partner wycofuje się i izoluje, staraj się nie brać tego do siebie.
Styl lękowy – instrukcja obsługi
Osoby o lękowym stylu przywiązania (lękowo-ambiwalentnym) mogą interpretować zachowanie partnera jako potencjalne zagrożenie dla związku. To prowadzi u nich do pesymistycznych myśli i wywołuje silne, negatywne emocje, które trudno im samodzielnie opanować. Pomocne jest wówczas zainteresowanie ze strony partnera – rozwianie obaw dotyczących relacji, zapewnienie o uczuciach lub okazanie ciepła i troski. Takie pozytywne zachowanie i wychodzenie naprzeciw potrzebom zmniejsza lęk przed odrzuceniem i poprawia samopoczucie. Z kolei, gdy w momentach niepokoju partner ich odpycha lub unika, lęk nasila się, co może prowadzić do dalszego eskalowania emocji i trudności w relacji.
Strategie buforowania – jak reagować?
Osoby o stylu lękowym silnie pragną bliskości i potwierdzenia uczuć, ale jednocześnie obawiają się odrzucenia. Ich emocje bywają intensywne, a w chwilach niepewności mogą nadmiernie analizować zachowanie partnera i doszukiwać się oznak zagrożenia dla relacji. Osoby o bezpiecznym stylu przywiązania są naturalnymi „regulatorami” emocji w związku. Potrafią dawać stabilność, co jest bardzo korzystne dla partnera lękowego.
Natomiast relacja między osobą o stylu unikającym a partnerem lękowym bywa trudna, ponieważ ich potrzeby są sprzeczne. Lękowy partner szuka bliskości, podczas gdy unikający ceni przestrzeń i niezależność. Co zatem może zrobić osoba o unikającym stylu przywiązania? W jaki sposób ma reagować na silną potrzebę bliskości partnera?
W związku nie zawsze spotykamy się w tym samym miejscu – jeden z was może pragnąć więcej bliskości, drugi więcej przestrzeni. I to jest w porządku, dopóki umiecie się w tym odnaleźć.
- Jeśli twój partner ma lękowy styl przywiązania, jego naturalnym odruchem w chwilach niepewności będzie szukanie bliskości. Nie robi tego, by cię osaczyć – po prostu chce poczuć się bezpiecznie. Kiedy w takich momentach zaczynasz się dystansować, jego lęk tylko rośnie. Ale wiesz, co może go uspokoić? Proste słowa: „Wszystko między nami jest w porządku”, „Kocham Cię”, „Jesteś dla mnie ważna/ważny”. To naprawdę wystarczy, by jego serce zwolniło swój niespokojny rytm.
- Nie zawsze musisz mówić o emocjach, jeśli nie czujesz się z tym komfortowo. Nie każdy lubi długie rozmowy o uczuciach – i to też jest w porządku. Jednak miłość można okazywać na wiele innych sposobów: ciepłym spojrzeniem, dotykiem, przytuleniem, prostym gestem, który czasem mówi więcej niż słowa.
- A kiedy poczujesz, że potrzebujesz pobyć sam/a – zamiast oddalać się w ciszy, spróbuj dać partnerowi drogowskaz. Powiedz: „Chciałbym spędzić 30 minut sam na odpoczynku. Po tym czasie możemy wspólnie przygotować kolację”. Dla ciebie to chwila samotności, dla niego – jasność, że nie odchodzisz, że wrócisz.
- Spróbuj też pewnego ćwiczenia. Kiedy poczujesz potrzebę dystansu, zamiast uciekać, wypisz pięć rzeczy, które sprawiły, że się zakochałeś/aś. Przypomnij sobie to ciepło, które cię kiedyś przyciągnęło… przypomnij sobie co cię urzekło w partnerze? Czasem wystarczy jeden moment refleksji, by zamiast się oddalić, zrobić krok bliżej.
Pamiętaj:
Nie traktuj potrzeby bliskości partnera jako zagrożenia – to, że potrzebuje potwierdzenia uczuć, nie oznacza, że cię „kontroluje”.
Styl bezpieczny
Osoby o bezpiecznym stylu przywiązania oczekują miłości i wrażliwości od swoich partnerów, ale nie martwią się nadmiernie o utratę ich uczuć. Czują się komfortowo w bliskich, ciepłych relacjach, mają dobre umiejętności komunikacyjne i potrafią zarówno wyrażać swoje potrzeby, jak i reagować na potrzeby partnera.
Wyobraź sobie relację, w której nie musisz walczyć o uwagę, udawać, że nie zależy ci tak bardzo, ani bać się, że bliskość skończy się bólem. Tak wygląda miłość, gdy masz bezpieczny styl przywiązania.
- Osoby z bezpiecznym stylem nie boją się konfrontacji – potrafią rozwiązywać konflikty spokojnie, bez potrzeby ranienia czy obrony za wszelką cenę. Są otwarte na krytykę, przyjmują ją nie jako atak, ale jako okazję do refleksji i wzrostu.
- Nie grają w gierki. Nie milkną, by ukarać. Nie testują, jak długo ktoś będzie o nich zabiegał. Wierzą, że miłość to nie wyścig, w którym trzeba być silniejszym – to przestrzeń, w której można być sobą.
- Dla nich bliskość jest czymś naturalnym – ani przerażającym, ani przytłaczającym. Wiedzą, że można być z kimś naprawdę blisko i jednocześnie zachować siebie. Nie uciekają przed emocjami ani nie trzymają się ich kurczowo ze strachu przed samotnością.
- A gdy zdarza się ból? Nie pielęgnują urazy. Nie rozdrapują ran. Potrafią wybaczać, bo rozumieją, że każdy popełnia błędy – także ten, kogo kochają.
- Dbają o partnera, tak jak chcieliby, by ktoś dbał o nich. Nie dlatego, że muszą, ale dlatego, że taka jest ich miłość – pełna troski, czułości i prawdziwej bliskości.
Bycie w relacji z osobą o bezpiecznym stylu przywiązania daje poczucie stabilności, wsparcia i autentycznej bliskości, co sprzyja zdrowemu i satysfakcjonującemu związkowi.
Warto wiedzieć!
Osoby o bezpiecznym stylu przywiązania nie zawsze trafiają na podobnych sobie partnerów – często wiążą się z osobami o różnych stylach przywiązania. Dobrą wiadomością jest to, że potrafią funkcjonować w relacjach zarówno z partnerami lękowymi, jak i unikającymi, pod warunkiem że utrzymują swoje bezpieczne podejście! Osoby reprezentujące pozabezpieczny styl przywiązania, które łączą się z osobami „bezpiecznymi”, stopniowo pod ich wpływem przechodzą na „bezpieczną stronę”.
Barbara Bratkowska
Koniecznie przeczytaj – pierwszą część, dotyczącą stylów przywiązania: