Wielu ludziom wydaje się, że związek miłosny z miejsca czyni każdego szczęśliwym, że wystarczy zakochać się, znaleźć tę „drugą połówkę” i odtąd będą żyć długo, długo i szczęśliwie. I na tym kończy się większość baśni. Co mówią dane? Mniej więcej przez 2 lata po ślubie poziom szczęścia małżonków jest wyższy, niż przed ślubem, następnie stopniowo spada, by osiągnąć tę samą wartość, jaka była przed zawarciem związku małżeńskiego1. Kiedy ów romantyczny obraz zetknie się z codziennością łatwo stracić zapał i chęci, by „starać się”.
Dlaczego tak się dzieje? Ponieważ wielu ludzi porównuje się z bohaterami romantycznych filmów, które często mówią o przeznaczeniu, miłości od pierwszego wejrzenia itp. Czy to znaczy, że mamy trzymać się z dala od romantyzmu?
Absolutnie nie! Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że nad związkiem trzeba pracować, że twoje szczęście jest w twoich rękach, że prawdziwa miłość to coś więcej niż romantyczne patrzenie sobie w oczy.
„Muszę” na „Wybieram”.
Najpiękniejszą rzeczą na jaką mogą zdobyć się małżonkowie, jest pomaganie sobie w stawaniu się szczęśliwszymi.
Co mogę zrobić, aby wzbogacić twoje życie? To pytanie warto zadawać każdego dnia, bo prawdziwie szczęśliwą relację tworzą szczęśliwe jednostki. Nie jest tajemnicą, że pomaganie innym zawsze leżało w ludzkiej naturze pod warunkiem, że nie wynikało ono z przymusu. Ludzie od zawsze chcieli działać motywowani pragnieniem wzbogacania życia, a nie lękiem, poczuciem winy, wstydu czy obowiązku. Jeśli jesteś świadomy, że celem twoich wszystkich działań jest wspieranie i ubogacanie życia współmałżonka, to nawet ciężka praca da ci poczucie zadowolenia. Podobnie, gdy jakieś radosne działanie podejmujesz ze względu na obowiązek, lęk czy z poczucia wstydu – działanie takie ostatecznie wywoła u ciebie sprzeciw.
Wybieram robienie ……. ponieważ chcę …….
Decyduję się ……. ponieważ ……. jest dla mnie ważny.
Istotna i ważna jest komunikacja ze samym sobą.
Jeśli zrezygnujesz z używania słów sugerujących, że coś „musisz” lub „powinieneś”, że czegoś „nie możesz” , masz ogromną szansę, żeby stworzyć relację na fundamencie miłości, wolności, prawdziwej troski i szacunku.
ŹLE: Muszę pomóc żonie umyć naczynia!
DOBRZE: Wybieram umycie naczyń, ponieważ chcę, by moja żona szybciej mogła skończyć prace domowe i usiąść ze mną na wygodnej kanapie, porozmawiać, przytulić się. To dla mnie bardzo ważny powód, ponieważ chcę spędzić z nią więcej czasu sam na sam, ponadto chcę, by miała we mnie wsparcie.
ŹLE: Od kilku dni ciągle mówi, że zjadłby pierogi! Nie mam ochoty tylu godzin spędzić nad garami!
DOBRZE: Decyduję się na ulepienie pierogów, ponieważ chcę sprawić przyjemność mojemu mężowi, on tak lubi pierogi! Ponadto tak ciężko pracuje, aby utrzymać naszą rodzinę, doceniam to i sprawię mu tą przyjemność, bo jest dla mnie ważny.
Kiedy masz świadomość czemu to służy, po co to robisz, jaką potrzebę chcesz zaspokoić, odkrywasz prawdziwą wartość, jaka się kryje za twoim wyborem, odkrywasz wówczas więcej radości i integralności w swoim małżeńskim życiu. Jest ogromna różnica między robieniem czegoś z powodu obowiązku czy unikania poczucia winy, a robieniem czegoś z pełną świadomością, że uszczęśliwiasz i wzbogacasz czyjeś życie. W pierwszym przypadku twój świat przepełniony będzie niezadowoleniem, w drugim świat przepełniony zostanie szczęściem.
Autor: Barbara Bratkowska
1. S.Lyubomirsky, Wybierz szczęście: naukowe metody budowania życia, jakiego pragniesz, Warszawa 2008
Data publikacji: 12 lipiec 2019r
Bardzo ciekawy artykuł daje dużo do myślenia. Pozdrawiam autorkę