Odkryj swoje zasoby – Terapia TSR

Nie problem, a człowiek – filozofia pomagania w duchu TSR

W ostatnich latach coraz częściej mówi się o nowych sposobach pomagania człowiekowi w rozwoju, budowaniu relacji i wychodzeniu z kryzysu. Jednym z nurtów, który w Polsce zyskuje coraz większe uznanie, jest Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach (TSR).

To podejście opiera się na przekonaniu, że każdy człowiek ma w sobie potencjał do zmiany. Dlatego TSR z powodzeniem znajduje zastosowanie nie tylko w psychoterapii, ale także w pomocy psychologicznej, pedagogicznej, pracy socjalnej, doradztwie czy coachingu. Z technik TSR korzystają dziś specjaliści różnych dziedzin: psychoterapeuci i psycholodzy, familiolodzy i pedagodzy. Wszyscy, którzy wspierają innych w odnajdywaniu nadziei i własnych rozwiązań.


Filozofia centralna TSR – prostota, która prowadzi do zmiany

Mówiąc o Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR), warto zatrzymać się przy trzech podstawowych założeniach, które tworzą jej tzw. filozofię centralną. Choć brzmią prosto, w praktyce wymagają uważności, samodyscypliny i często zmiany dotychczasowego sposobu myślenia. Te zasady odnoszą się nie tylko do terapeutów, lecz także do samych klientów, którzy uczą się patrzeć na siebie i swoje życie z innej perspektywy.

1. Jeśli coś działa – rób tego więcej.
Ta zasada przypomina, że warto wzmacniać i powtarzać to, co się sprawdza. Często klienci intuicyjnie wiedzą, co im pomaga, choć w trudniejszych momentach tracą tego świadomość. Skoro coś wcześniej przynosiło efekt, to znaczy, że człowiek ma już w sobie zasoby i umiejętności, które może ponownie wykorzystać.

2. Jeśli coś nie działa – rób coś innego.
Świadomość tego, co nie działa, jest równie ważna jak dostrzeganie tego, co przynosi efekty. Jeśli dotychczasowe działania nie prowadzą do zmiany, warto zatrzymać się, odpuścić i poszukać innej drogi. TSR przypomina, że nawet proste rozwiązania mogą prowadzić do znaczących zmian. Nie wszystko, co wartościowe, musi być skomplikowane.

3. Jeśli się nie zepsuło – nie naprawiaj tego.
W TSR przyjmuje się, że nie warto zmieniać tego, co działa i przynosi dobre rezultaty. Jeśli określone zachowania czy strategie wspierają budowanie rozwiązań i pomagają klientowi osiągać cele, nie ma potrzeby ich modyfikować – przeciwnie, warto je pielęgnować.


Człowiek ważniejszy niż diagnoza – o tym, dlaczego w TSR mówimy „klient”

W Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR) nie mówimy o pacjencie, lecz o kliencie. To pozornie drobna różnica, ale w praktyce zmienia bardzo wiele. W podejściu medycznym zakłada się, że pacjent wymaga leczenia – a więc ktoś jest „chory”, a ktoś inny „leczy”. TSR patrzy na człowieka inaczej. Nie jak na osobę z deficytem, lecz jak na kogoś, kto szuka sposobu, by poradzić sobie z trudnością i żyć lepiej.

Profesor Bogdan de Barbaro zwraca uwagę, że diagnoza nie jest rzeczywistością, a jedynie jej uproszczonym opisem. Podczas Konferencji Podejścia Skoncentrowanego na Rozwiązaniach, powiedział: „diagnoza nie opisuje rzeczywistości, to jest tylko mapa jakiegoś terytorium potrzebna instytucjom, w których pracujemy. Trzeba zabiegać o to, by diagnoza nie oddalała nas od pacjenta. Musimy starać się zrozumieć pacjenta, a nie jego chorobę. Dlatego pojęcie choroby nie jest nam właściwie do niczego potrzebne. Warto pamiętać, że diagnoza psychiatryczna może być klątwą i prowadzić do większych szkód niż sama choroba”[1]. Jeśli skupimy się zbyt mocno na etykietach, możemy oddalić się od człowieka, którego chcemy zrozumieć. Podobnie Paula Kaplan, współautorka klasyfikacji DSM, podkreśla, że etykietowanie często nie pomaga – przeciwnie, potrafi pogłębić cierpienie.

W duchu TSR człowiek nie jest „problemem”, lecz kimś, kto doświadcza trudności i szuka rozwiązań. Gdy przestaje być utożsamiany z diagnozą, łatwiej mu dostrzec, że jego życie to coś więcej niż kryzys, z którym się zmaga. To właśnie ta perspektywa daje siłę i nadzieję na zmianę.

Klient ekspertem od swojego życia

W Terapii Skoncentrowanej na Rozwiązaniach (TSR) przyjmuje się, że to klient jest ekspertem od swojego życia. Każdy człowiek ma w sobie zasoby, motywację i umiejętności potrzebne do zmiany. Czasem po prostu potrzebuje bezpiecznej przestrzeni, by je dostrzec. Rolą terapeuty jest wspierać ten proces, pomagając klientowi zauważyć jego siłę i możliwości. W tym ujęciu problem nie jest oznaką patologii, lecz zaproszeniem do zmiany. To klient decyduje, co chce zmienić, jak długo potrzebuje wsparcia i kiedy może powiedzieć: „poradziłem sobie”.


Być obok, nie przed – o uważności i otwartości w TSR

Postawa niewiedzy to sposób bycia terapeuty, oparty na ciekawości i otwartości wobec drugiego człowieka. Terapeuta nie zakłada z góry, że „wie lepiej”. Z uważnością słucha historii, którą klient chce opowiedzieć, i daje jej przestrzeń, by mogła się rozwijać we własnym tempie. W duchu TSR zakłada się, że to klient jest ekspertem od swojego życia, a rolą terapeuty jest podążanie za jego perspektywą, bez ocen i interpretacji. Taka postawa pozwala budować relację opartą na zaufaniu i szacunku. Bez kategoryzowania problemów, za to z prawdziwą ciekawością człowieka i jego sposobu widzenia świata.

Pokora i ciekawość – o dojrzewaniu do postawy TSR

Dla wielu terapeutów uczących się podejścia TSR początkowy etap bywa trudny. Wymaga on zmiany sposobu myślenia. Z koncentracji na diagnozie i problemie trzeba „przestawić się” na odkrywanie zasobów i mocnych stron klienta. Terapeuta przestaje być ekspertem od trudności, a staje się towarzyszem w poszukiwaniu rozwiązań.

Zamiast analiz i interpretacji, w TSR pojawiają się komplementy, które wzmacniają wiarę klienta w siebie i otwierają przestrzeń do zmiany. Jak zauważa Bogdan de Barbaro, zbyt rozbudowana teoria może czasem przesłonić człowieka. Dlatego wiedza ma być „pod ręką”, ale to człowiek, nie teoria, jest w centrum uwagi. De Barbaro wraz z Szymonem Chrząstowskim porównują tę postawę do dobierania szkieł u optyka. Terapeuta proponuje różne „soczewki”, ale to klient decyduje, przez które widzi najlepiej. Tak rozumiana praca wymaga pokory, otwartości i gotowości do uczenia się od drugiego człowieka.


Podsumowanie

Terapia Skoncentrowana na Rozwiązaniach (TSR) to podejście, które przywraca człowiekowi sprawczość i wiarę w siebie. Zamiast skupiać się na problemach, pomaga odkrywać to, co w nas działa i co może prowadzić do zmiany. W centrum tego podejścia jest człowiek. Nie jego trudność, lecz potencjał, nadzieja i gotowość do budowania lepszego życia.

W mojej pracy (zarówno podczas terapii indywidualnej, jak i terapii dla par) towarzyszę osobom, które chcą odbudować relacje, lepiej zrozumieć siebie lub odnaleźć równowagę w codzienności. Pracuję w nurcie integracyjnym, łącząc różne podejścia terapeutyczne, w tym TSR. Tworzę bezpieczną i pełną zrozumienia przestrzeń rozmowy. W tej przestzreni możesz przyjrzeć się swoim potrzebom, emocjom i odnaleźć rozwiązania najlepiej dopasowane do Ciebie.

Jeśli czujesz, że to moment, by dać sobie szansę na zmianę, zapraszam do mojego gabinetu stacjonarnego lub online. Razem możemy odkryć Twoje zasoby, odzyskać spokój i wzmocnić to, co w Tobie dobre.

Autor: Barbara Bratkowska


[1] B. Barbaro de, wykład: Obiektywna rzeczywistość subiektywna, Konferencja Podejścia Skoncentrowanego na Rozwiązaniach – Polskiego Towarzystwa Psychologicznego PSR-PTP, Warszawa 2018, Cyt. za: L.Alarcon, I. Rotberg, Po jasnej stronie mocy. O terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach (TSR), Kielce 2021, s. 21.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *