Teoria przywiązania a budowanie szczęśliwego związku

Według teorii przywiązania Johna Bowlby’ego wrodzone wzorce zachowań rodzica i dziecka stanowią podstawę rozwoju więzi i przywiązania. Kluczowe znaczenie dla rozwoju jednostki mają pierwsze lata życia, kiedy to mamy do czynienia z tzw. okresem krytycznym. Właśnie wtedy dziecko powinno nawiązać bezpieczną więź z opiekunem, bo jest ona warunkiem koniecznym do dalszego niezakłóconego rozwoju emocjonalno-społecznego oraz intelektualnego.


Bowlby uważał, że style przywiązania wynikają z życiowego doświadczenia – zwłaszcza z charakteru naszych interakcji z rodzicami w dzieciństwie. Są jakby stałą częścią ludzkiej psychiki, która pomaga zrozumieć reakcje i sposób funkcjonowania w bliskich relacjach.

Paradoks zależności

Umiejętność samodzielnego poruszania się w świecie wyrasta ze świadomości, że jest obok nas ktoś, na kogo zawsze możemy liczyć. Początkowo być może trudno nam to zrozumieć, bo jesteśmy zewsząd bombardowani wiadomościami typu: „bądź samowystarczalny emocjonalnie”. Jednak biologia mówi zupełnie coś innego. Przywiązanie prowadzi do fizjologicznej jedności z daną osobą. Obecność drugiej osoby reguluje nasze ciśnienie krwi, tętno, oddech, a także poziom hormonów. Fizyczna bliskość i dostępność partnera reguluje również naszą reakcję na stres! Zgodnie z teorią przywiązania można stwierdzić, że w przypadku większości ludzi „przesadna” potrzeba bliskości znika, gdy tylko się ją zaspokoi. A osoby, u których emocjonalna potrzeba bliskości zostaje zaspokojona, zwykle kierują swoją uwagę na zewnątrz. W zdrowym związku paradoks zależności polega na tym, że im bardziej partnerzy zależą od siebie nawzajem, tym bardziej niezależni i odważni się stają.

Bezpieczny, lękowo-ambiwalentny, unikający

Style przywiązania u dorosłych określają ich stosunek do bliskości. Wyróżniamy tutaj trzy główne style przywiązania: bezpieczny, lękowo-ambiwalentny i unikający.

Ludzie przejawiający bezpieczny styl przywiązania czują się dobrze w bliskich relacjach; mają dobre i stabilne poczucie własnej wartości; nie mają obaw przed zależnością (bliskość nie zagraża autonomii); stawiają partnera na równi ze sobą; nie zamartwiają się, że partner ich porzuci; są elastyczni, współdziałający i otwarci; wrażliwi na potrzeby partnera; bez problemu dzielą się swoimi przeżyciami; w sposób empatyczny i wrażliwy rozmawiają o emocjach; szybko wybaczają; bliskość i współzależności daje im komfort psychiczny i poczucie bezpieczeństwa; aktywność seksualna jest dopełnieniem więzi emocjonalnej.

Osoby o lękowo-ambiwalentnym stylu przywiązania mają silną potrzebę intymności. Z jednej strony potrzebują bardzo bliskiej więzi, a zarazem odczuwają lęk przed odrzuceniem (obawa, że partner nie chce być aż tak blisko) lub odczuwają lęk przed porzuceniem (utratą kogoś kto stał się bliski i ważny). Ponadto obserwuje się u nich niepewność co do własnej wartości bycia kochanym; zamartwianie się o losy związku i uczucia partnera; łatwość ulegania negatywnym i skrajnym emocjom; silną potrzebę okazywania wsparcia oraz skłonność do poświęceń; stawianie partnera na piedestale; wzmożoną aktywację systemu przywiązania poprzez domaganie się uwagi, zbytnią zależność (miłość ważniejsza od autonomii); podejrzliwość i kłótliwość. Można zaobserwować również zamartwianie się, że związek może nie być atrakcyjny dla partnera i może on szukać alternatywnych relacji. Stany niepokoju nasilają się kiedy partner nie postępuje zgodnie z oczekiwaniami, np. nie jest wystarczająco czuły, otwarty, wyrozumiały, wspierający czy też nie odwzajemnia uczuć. Aktywność seksualna rozumiana jest u nich jako sposób budowania intymności emocjonalnej.

U ludzi przejawiających unikający styl przywiązania bliskość jest równoznaczna z utratą niezależności (bliskość zagraża autonomii). Mają silną potrzebę kontrolowania dystansu; trudność w planowaniu przyszłości związku; niechęć do emocjonalnego wspierania i przyjmowania wsparcia; unikają fizycznego kontaktu (dotyku, przytulania, trzymania za ręce, czułości po seksie itp.); flirtują poza związkiem; towarzyszy im nierealistyczna wizja idealnego partnera; wysyłają sprzeczne sygnały (przyciąganie – odpychanie); skupiają się na wadach partnera; mają silną potrzebę polegania na sobie; satysfakcja seksualna ważniejsza niż intymna więź emocjonalna1.

Skąd się bierze bezpieczny styl przywiązania?

Kolejne badania w tej dziedzinie dostarczają nam coraz to większej liczby dowodów na to, że nie ma on jednego źródła. Twierdzenie, że wrażliwy i wspierający rodzic zawsze wychowa dziecko o bezpiecznym stylu przywiązania jest zbyt proste. W grę wchodzą jeszcze inne czynniki takie jak nasze romantyczne doświadczenia w dorosłości. Badacze twierdzą, że właśnie te doświadczenia mogą wywrócić do góry nogami nasze najbardziej podstawowe przekonania i założenia na temat bliskości. Ta zmiana może dokonać się w obu kierunkach. Osoby reprezentujące bezpieczny styl przywiązania, mogą stać się mniej „bezpieczne”, a osoby, które były „pozabezpieczne” mogą zmienić styl przywiązania na bardziej bezpieczny. Warto przyjrzeć się również badaniom jakie zrobili Omri Gillath z University of Kansas i jego kolega Davis z Iniversity of California. Odkryli oni, że konkretny wzór alelli receptora dopaminy DRD2 jest charakterystyczny dla osób o lękowo-ambiwalentnym stylu przywiązania, podczas gdy wariant receptora serotoniny 5-HT1A jest charakterystyczny dla stylu unikającego. Te dwa geny odgrywają pewną rolę w działaniu mózgu w obszarze odpowiedzialnym za emocje, nagrodę czy uwagę, a także zachowania społeczne i wiązanie się w pary. Jednak autorzy wyraźnie podkreślają, że nadal istnieją znaczące różnice indywidualne, których należy szukać w oddziaływaniu doświadczeń społecznych2.

Korzyści z poznania swoich stylów przywiązania:

  1. Rozpoznanie swoich rzeczywistych potrzeb.
  2. Nawiązanie kontaktu ze swoimi odczuciami i doświadczeniami.
  3. Głębsze zrozumienie własnych zachowań w relacji miłosnej.
  4. Zauważenie automatycznych mechanizmów obronnych, które wcześniej mogły utrudniać budowanie wartościowego związku.
  5. Możliwość bardziej świadomego kierowania swoim życiem w relacji miłosnej.
  6. Lepsze zrozumienie potrzeb i zachowań partnera.
  7. Zrozumienie, jak style przywiązania partnerów wzajemnie na siebie wpływają.
  8. Wiedza na temat tego jak poprawić jakość relacji miłosnej.

Unikający styl przywiązania nie musi być wyrokiem ciążącym nad całym życiem emocjonalnym. Przeszłości i dawnych doświadczeń nie da się już cofnąć, ale zawsze można wpłynąć na to co dzieje się TERAZ i jak będzie wyglądać PRZYSZŁOŚĆ. Poznanie swojego stylu przywiązania pomaga przyjrzeć się swoim przekonaniom, reakcjom emocjonalnym oraz zachowaniom, by następnie z większą świadomością sformułować nowe przekonania, za którymi pojawią się zdrowe reakcje emocjonalne oraz zdrowe zachowania.

Kiedy zaczniesz reagować „bezpiecznie”

Będziesz lepiej sobie radzić z konfliktami – nie będziesz mieć potrzeby, aby intensywnie się bronić, ranić czy karać drugą osobę. Poprawi się twoja komunikacja, a wyrażanie uczuć będzie bardziej swobodne i szczere. Staniesz się również bardziej elastyczny i nie będziesz się bać krytyki. Zaczniesz dobrze się czuć z bliskością i nie będziesz się martwić stawianiem granic. Seks i emocjonalną bliskość zaczniesz postrzegać jako coś co idzie ze sobą w parze – co się uzupełnia. Mało tego! Odzyskasz wiarę w to, że możesz ulepszać swój związek oraz zaczniesz być odpowiedzialny za dobre samopoczucie swoje i partnera. Uwolnisz się od zachowań protestacyjnych, które do tej pory szkodziły twojemu związkowi (przesadne próby ponownego nawiązania kontaktu, grożenie odejściem, manipulowanie, próby wywołania zazdrości, wrogie zachowania, wycofywanie się, prowadzenie „rachunków”).

Autor:
Barbara Bratkowska


1. Por. K. Lorecka, Jak kochamy? O przywiązaniu w miłości, Kraków 2019, s. 147-148.
2. Por. A. Levien, R. Heller, Partnerstwo bliskości. Jak teoria więzi pomoże ci stworzyć szczęśliwy związek, Łódź 2023, s. 165-168.